„Gwiezdna paczka”. Coś poszło nie tak
Nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać to, że w strawionej zniszczeniami po wojnach nuklearnych i katastrofach ekologicznych przyszłości niezwykle popularnym środkiem transportu pozostają rolki. Przypinali je bohaterowie „Rollerball” już w 1975 r., szusowali w nich „Rollerboys” na początku lat 90., a przed systemem uciekała z zawrotną prędkością „Gwiezdna paczka” z 1986 r.
Film Alana Johnsona, choreografa, który wielokrotnie współpracował z Melem Brooksem (jest on też tu producentem wykonawczym) to jedna z wielu produkcji wykorzystująca ten pomysł. I to nie najlepiej, choć obsada „Gwiezdnej paczki”, zebrana z obiecujących młodych twarzy połowy lat 80. robi wrażenie.
Coś tu jednak ewidentnie poszło nie tak i skazało „Gwiezdną paczkę” na zapomnienie. Oraz renomę finansowej klapy, bo przy budżecie 25 mln dol. film przyniósł jedynie nieco ponad milion sprawiając, że Brooks stracił zainwestowane w niego prywatne pieniądze (9 mln dol.!).
Akcja „Gwiezdnej paczki” toczy się w niedalekiej, lecz bardzo ponurej przyszłości. Całe zasoby wody są pod kontrolą organizacji militarnej, która trzęsie planetą i niedobitkami ludzkości. I kształci sieroty na niewolników systemu w specjalnych ośrodkach, szkoląc dzieciaki do walki między sobą w brutalnej grze będącej mieszanką hokeja i lacrosse’a.
„Gwiezdna paczka” w poszukiwaniu wolności
Tytułowa „Gwiezdna paczka” to Słoneczka – grupa nastolatków mieszkająca w jednym z takich paramilitarnych sierocińców. Ich przywódcą jest szlachetny Jason, który nieustannie walczy ze skrzywionym Gavialem, szefem rywalizującej z Paczką grupy. Biją się o piękną Terrę – twardą i niezależną dziewczynę. Ich codzienność w ośrodku to ciężka praca i strach, głównie przed okrutnym Grockiem, szefem wojskowych, który lubi wymierzać dzieciakom okrutne kary. Jedyną rzeczą, która sprawia, że dzieciaki czują się wolne i mogą bronić się przed indoktrynacją jest jazda na rolkach.
Akcja przyspiesza, kiedy niesłyszący Daniel znajduje w czasie ucieczki przed żołnierzami jaśniejącą kulę o niezwykłych właściwościach. Odzyskuje słuch, a dzieciaki zaczynają wierzyć, że kula – w rzeczywistości przybysz z innej planety – poprawi ich los i pomoże w uratowaniu świata.
Kulę ukradnie wyrzutek Darstar, długowłosy lokalny hippis, wielbiciel ptaków, które przyfruwają na jego ramię na zawołanie. Ucieknie na pustynię, a za nim wyruszy Gwiezdna Paczka. Za nimi z kolei – grupa żołnierzy, która ma ich sprowadzić do ośrodka. Wśród nich – znajdzie się Gavial, któremu okrucieństwo i przemoc dają poczucie, że gdzieś przynależy.
Na wolności część dzieciaków odnajdzie wśród porozrzucanych po pustyni plemion swoje utracone rodziny, inne – utraconą odwagę. Okaże się, że kula może wpłynąć na losy świata wysuszonego przez katastrofy i chciwość.
Coś poszło nie tak
Wadą „Gwiezdnej paczki” nie jest brak oryginalności. Ani nawet brak pomysłu. Z przykrością to piszę, ale film Johnsona jest po prostu nudny i nieciekawy – tak jak jego bohaterowie. Może jest ich zbyt wielu i dlatego nie udało się interesująco zarysować postaci? A może problem tkwi w pretekstowej fabule, w której chodzi tylko o to, by jakoś popychać akcję do przodu. Przeszkadza też kiepska, jednowymiarowa muzyka podobna bardziej do dźwięków dobiegających z automatów do gier niż ścieżki dźwiękowej filmu przygodowego. Zdobywca trzech Oscarów, Maurice Jarre tutaj wyjątkowo nie dał rady, a jego styl nie pasuje do tego, co rozgrywa się na ekranie. Szkoda.
Szkoda też młodych, pełnych entuzjazmu aktorów, którym przyszło wypowiadać drewniane kwestie. Najbardziej zwraca na siebie uwagę Jami Gertz, której z całej Gwiezdnej Paczki udało się zrobić największą karierę. Gertz była wspaniałą Kimmy w serialu „Ally McBeal”, wcieliła się też w piękną Star w „Straconych chłopcach” z 1987 r. W tym ostatnim filmie spotkała się zresztą ponownie z grającym Jasona Jasonem Patrickiem. Mistyczny Darstar ma twarz Adriana Pasdara („Blisko ciemności”), a mały Daniel to Lukas Haas, którego niedawno można było oglądać w „Zjawie” i „Wdowach”. W rolach drugoplanowych wystąpili też Sarah Douglas („Superman” I i II oraz „Conan niszczyciel”), Charles Durning („Pieskie popołudnie”, „Żądło”) i Richard Jordan („Diuna”, „Ucieczka Logana”).