The Hard Way, 1991, fot. Universal Pictures

„Ciężka próba”. Zapomniany hit lat 90.

Początkowo studio chciało, aby role Johna Mossa i Nicka Langa zagrali Gene Hackman i Kevin Kline. Ostatecznie jednak w niedobrany duet wcielili się James Woods i Michael J. Fox, co filmowi Badhama bez wątpienia wyszło na dobre. Dlaczego? Woods na początku lat 90. cieszył się renomą pieniacza, a Fox był na topie dzięki trzem „Powrotom do przyszłości”. Idealnie pasowali więc do swoich ról policjanta nieumiejącego panować nad gniewem i zblazowanej, nieco odrealnionej gwiazdy filmowej.

THE HARD WAY, James Woods, Michael J. Fox (in posters), 1991. ©Universal Pictures

Michael J. Fox w 1991 roku był gwiazdą. Rola Marty’ego McFly’a wyniosła go oczywiście na szczyty sławy, ale sympatyczny aktor zagrał jeszcze w „Tajemnicy mojego sukcesu”, „Ofiarach wojny” i uroczej komedii „Doktor Hollywood”. Niestety na planie tego ostatniego filmu, w 1991 roku, w wieku 30 lat, po raz pierwszy zauważył u siebie objawy Choroby Parkinsona, która sprawiła, że po 1996 roku w filmach gra bardzo rzadko. Ostatnią główną rolę zagrał w „Przerażaczach” Petera Jacksona. W „Ciężkiej próbie” Johna Badhama Fox gra hollywoodzkiego gwiazdora, Nicka Langa, który specjalizuje się w rolach kryształowych bohaterów ratujących damy z opresji. Lang marzy jednak o zagraniu bezkompromisowego, mrukliwego policjanta, roli, którą udowodni światu, że jest prawdziwym aktorem, a nie tylko kretynem szczerzącym się z plakatów.

THE HARD WAY, Michael J. Fox, 1991, (c) Universal

Aby zmienić wizerunek postanawia przygotować się do castingu. W telewizji widzi plującego jadem gliniarza, Johna Mossa i pociąga za sznurki, aby to właśnie Moss był jego mentorem i pokazał, na czym polega policyjna robota. Moss, jak można się spodziewać, nie jest specjalnie zachwycony zgodą przełożonych na coś, co traktuje jako bezużyteczną farsę. Z powodu kaprysu Langa został odsunięty od śledztwa i zamiast ścigać seryjnego mordercę o pseudonimie Rozrabiaka, musi niańczyć hollywoodzkiego gwiazdora. A gdyby tak zabrać Langa ze sobą i kontynuować śledztwo? Przecież aktorowi zależało na tym, aby zobaczyć prawdziwą, krwawą, policyjną robotę…

THE HARD WAY, James Woods, 1991. ©Universal Pictures

Komedia Badhama to typowy buddy movie, czyli gatunek kina akcji, który zalał kinowe sale w latach 80.. Najsłynniejszym przedstawicielem gatunku jest oczywiście „Zabójcza broń”, ale trzeba przyznać, że „Ciężka próba” niewiele jej ustępuje. Dialogi są błyskotliwe, intryga świetnie rozpisana, zdjęcia mroczne, co może być sporym zaskoczeniem, a Fox i Woods świetnie odnaleźli się w skórach swoich bohaterów. Dodatkowo, „Ciężka próba” jest też dość zabawną satyrą na Hollywood, filmowe klisze i cały filmowy przemysł. A Badham zresztą świetnie zna się na robieniu komedii sensacyjnych – w końcu to on wyreżyserował „Ptaszka na uwięzi”, dwie części „Zasadzki” i thriller „Kryptonim Nina”, amerykańską wersję „Nikity” Luca Bessona.

THE HARD WAY, James Woods, Michael J. Fox, 1991, (c) Universal

„Ciężka próba” okazała się kasowym sukcesem. Przy budżecie wynoszącym 24 milionów dolarów pozwoliła zarobić producentom ponad 65 milionów, stając się trzecim najlepiej zarabiającym filmem 1991 roku. Krytykom podobały się energia filmu, zabawne dialogi i chemia między Woodsem, a Foxem, choć niektórzy narzekali na to, że „Ciężka próba” jest zwyczajnie wtórna. Na ekranie, oprócz Foxa i Woodsa można było zobaczyć m.in. małą Christinę Ricci, Stephena Langa w roli obłąkanego Rozrabiaki, Delroya Lindo, który urodził się, by grać kapitanów policji no i oczywiście – rapera LL Cool J-a, który gra jednego z policjantów, partnera Mossa. Dlaczego film Badhama jest tak mało znany? Nie mam pojęcia. Wiem tylko, że to wielka szkoda.

1 thought on “„Ciężka próba”. Zapomniany hit lat 90.

  1. „Przy budżecie wynoszącym 24 milionów dolarów pozwoliła zarobić producentom ponad 65 milionów, stając się trzecim najlepiej zarabiającym filmem 1991 roku” – oj tu bym się kłócił. Góra miejsce 49.
    Jakby nie było – bardzo dziękuję za super artykuły – aż łezka nostalgii się w oczku kręci .

Comments are closed.