„Kosmiczne łowy”. Zanim Molly Ringwald stała się gwiazdą

Zanim Molly Ringwald stała się ikoną kina młodzieżowego lat 80., w 1983 roku zagrała nastoletnią, niezbyt czystą (ale dość bezczelną) zbieraczkę w westernie s-f zatytułowanym „Kosmiczne łowy”. Film Lamonta Johnsona („Lincoln”, „My Sweet Charlie”) był jedną z produkcji, która w latach 80. zapoczątkowała modę na kino 3D. „Kosmiczne łowy” powstały częściowo właśnie w tej technologii. Akcja tego postapokaliptycznego filmu przygodowego rozgrywa się w roku 2136.

SPACEHUNTER: ADVENTURES IN THE FORBIDDEN ZONE, Peter Strauss, Molly Ringwald, 1983, (c) Columbia

Pewien Gwiezdny Łowca o imieniu Wolff przemierza galaktykę upozowany na nowego Hana Solo. Gra go Peter Strauss, dziś już nieco zapominany aktor, który jednak w latach 80. miał niemało charyzmy i nieźle prezentował się na ekranie. Tak, czy siak – Wolff odbiera wiadomość, z której wynika, że złożona z pięknych kobiet załoga zniszczonego liniowca wylądowała awaryjnie na pewnej planecie. Planeta ta nie jest zbyt przyjazna dla kobiet, zwłaszcza pięknych, bo włada nią dość obrzydliwy Overdog, który wysysa z urodziwych dziewczyn siły witalne a tak w ogóle to jest cyborgiem. W walce z Overdogiem Wolff będzie miał dość nieoczekiwanego sprzymierzeńca.

Będzie nim, a raczej nią, nastoletnia, ruda Niki, która świetnie orientuje się w topografii niebezpiecznej planety i jakimś cudem przekonuje Wolffa, – po tym, jak ten złapał ją, gdy próbowała ukraść jego statek – że doświadczony kosmiczny awanturnik na pewno sobie bez niej nie poradzi. Wspólnie podejmą próbę uratowania kobiet, a przy okazji zaprzyjaźnią się i wymienią kilka sarkastycznych uwag.

SPACEHUNTER: ADVENTURES IN THE FORBIDDEN ZONE, Michael Ironside, 1983, (c) Columbia

„Kosmiczne łowy” to ciekawy, nieźle zrealizowany film z dobrą scenografią, muzyką i nieodzownym klimatem lat 80.. Żadna z postaci nie zasługuje tutaj na naszą sympatię, co jest dość interesującym zabiegiem. Peter Strauss znany jest raczej ze swoich licznych ról w filmach telewizyjnych i serialach, można powiedzieć nawet, że występ w kinowych „Kosmicznych łowach” to z jego strony jednorazowy wybryk. Co prawda pojawiał się jeszcze w „Na żywo” i kilku innych filmach dużego ekranu, ale zwykle przemykał gdzieś na drugim planie. Molly Ringwald w momencie premiery „Kosmicznych łowów” była jeszcze zupełnie nieznana szerszej publiczności. Lata 80. zrobiły z niej jednak legendę kina młodzieżowego.

SPACEHUNTER: ADVENTURES IN THE FORBIDDEN ZONE, 1983, (c)Columbia Pictures

Ringwald – już w roli nie brudnej zbieraczki, a dorastającej romantyczki/zepsutej panienki z dobrego domu/nieśmiałej zakompleksionej perły – zrobiła karierę dzięki takim filmom jak „Klub winowajców”, „Szesnaście świeczek” i „Dziewczyna w różowej sukience” stała się prawdziwą ikoną. Dziś już mało gra i raczej nie udziela wywiadów, odcisnęła jednak piętno na latach 80.. Grający Overdoga Michael Ironside to legendarny, etatowy czarny charakter, znany m.in. z „Pamięci absolutnej”, „Nieśmiertelnego II” i „Żołnierzy kosmosu”.

Film Johnsona spodobał się krytykom, zarobił też na siebie w kinach, choć wynik kasowy „Kosmicznych łowów” nie był specjalnie oszałamiający –  przy budżecie 14 milionów dolarów film przyniósł producentom nieco ponad 16 milionów. A widzom – kupę frajdy.