![](https://www.gornaoglada.pl/wp-content/uploads/2019/10/a0286897366_10-1024x581.jpg)
„Upiorny dom”. Nawet Paganini nie pomoże na brak słuchu
„Upiorny dom” to włoski horror z 1989 r., który promowany był plakatem znacznie fajniejszym niż on sam. Przedstawiono na nim upiornego skrzypka-kościotrupa z twarzą – a raczej tym, co z niej zostało – groteskowo wykrzywioną w grymasie strachu. Spokojnie mógłby się znaleźć na okładce płyty Kinga Diamonda, skazany został jednak na wieczną wegetację w podziemiach popkultury, bo „Upiorny dom” to kino niszowe i cóż – po prostu kiepskie. „Upiorny dom” wyreżyserował Luigi Cozzi, Włoch z takimi filmami, jak „Herkules” z Lou Ferrigno i „Skażenie” z Ianem McCullochem na koncie. Cozzi wciąż pracuje, co wśród włoskich reżyserów kina gatunkowego z lat 80. wcale nie jest takie oczywiste. Scenariusz „Upiornego domu” napisał sam, a do obsady udało mu się zaprosić samego Donalda Pleasence’a, który nagrał swoje sceny w trzy dni.
![](https://www.gornaoglada.pl/wp-content/uploads/2019/10/MV5BN2I1YjdhZGUtYjJlOC00ZjY3LThhODktNjlmNzZkMjA5NWYxXkEyXkFqcGdeQXVyOTc5MDI5NjE@._V1_-1024x614.jpg)
„Upiorny dom” zaczyna się od klimatycznej sceny, która daje nadzieję na więcej. Oto mała dziewczynka morduje matkę wrzucając suszarkę do wanny. Dramatyczne? Nie tak bardzo, jak twórczość rockowej kapeli Kate i jej koleżanek. Dziewczyny chcą właśnie wydać nową płytę, ale brakuje im fantazji i talentu. Ich producentka załamuje ręce. Chciałaby, żeby stworzyły coś z pazurem, ale wszystko, co potrafią, to imitować zdolniejsze zespoły. Przyjaciel dziewczyn kupuje od tajemniczego i dość podejrzanego faceta tajemniczą partyturę, która – jak się okaże – została spisana ręką samego Paganiniego, genialnego włoskiego skrzypka i muzyka.
![](https://www.gornaoglada.pl/wp-content/uploads/2019/10/MV5BNDhiYmIyZDMtZGU2OS00MzI5LTgyMzEtNTExNTMwYmNmNTg0XkEyXkFqcGdeQXVyMjUyNDk2ODc@._V1_-1024x614.jpg)
Stworzona na podstawie jego nut muzyka ma szansę stać się hitem, a dziewczyny jadą do posiadłości, w której w pierwszych minutach doszło do morderstwa przy pomocy suszarki. W tym tytułowym „Upiornym domu” czeka je opętanie, strach i piekielne czeluści, a ginąć będą z ręki zamaskowanego mordercy ze skrzypcami w garści. Emocji u widza to jednak nie wzbudza, a niby zaskakujący zwrot akcji w finale wywoła raczej ziewnięcie. I ulgę, że seans się skończył.
![](https://www.gornaoglada.pl/wp-content/uploads/2019/10/MV5BZDJiNzZmYWYtY2Q1MC00NmY3LTg4MDktOTYzNmE0NjE5M2JhXkEyXkFqcGdeQXVyOTc5MDI5NjE@._V1_-1024x612.jpg)
Film jest tani, brakuje mu klimatu, a wszyscy bez wyjątku – oprócz Donalda Pleasence’a, który zawsze staje na wysokości zadania – nie potrafią grać. Włoskie aktorki, które wystąpiły w tym gniotku nie zrobiły większej kariery, a przynajmniej kariery aktorskiej. Bo np. Daria Nicolodi to scenarzystka wielu filmów Dario Argento – np. „Odgłosów” i „Inferno”. W scenariuszu „Upiornego domu” też maczała palce, ale tego nie musimy jej wypominać.