„The Elvira Show”. Serial, który nie wypalił

W 1993 roku, kiedy Cassandra Peterson jako Elvira była u szczytu sławy, stacja CBS zaproponowała jej realizację sitcomu z Elvirą, królową campowych filmów jako gwiazdą. Było to pięć lat po premierze „Elviry, władczyni ciemności”, pełnometrażowej czarnej komedii z Peterson w roli tytułowej. CBS przeliczyło się jednak, pilot sitcomu nigdy nie dostał zielonego światła, a serial skończył się na jednym odcinku. Dziś można go obejrzeć na YouTube.

Elvira to amerykańska ikona popkultury. Peterson stworzyła ją na potrzeby telewizyjnego programu „Elvira’s Movie Macabre”, w którym w odważnie wyciętej, czarnej sukni przedstawiała filmowe horrory zgryźliwie je komentując. Jej postać była skrzyżowaniem rezolutnej „dziewczyny z doliny” z Morticią Addams. Szybko zdobyła sympatię widzów dzięki autoironicznemu poczuciu humoru i wyczerpującej wiedzy z dziedziny campowego kina. Jej program bił rekordy popularności od 1981 roku, a w roku 1988 zaowocował pełnometrażowym filmem. Elvira to postać, którą albo się kocha, albo nienawidzi. Najlepiej obrazuje to nominacja do Złotej Maliny dla najgorszej aktorki dla Peterson przyznana równolegle z nominacją do Saturna za najlepszą rolę roku.


Sama Peterson zaczynała od rewii w Las Vegas, gdzie na końcu lat 60. umawiała się z samym Elvisem Presleyem. Zagrała kilka epizodycznych ról filmowych, we Włoszech była wokalistką zespołu rockowego, pracowała nad własną rewią i stworzyła fundamenty dla postaci Elviry.

Elvira narodziła się w wyniku castingu. Producenci programu „Fright Night”, który został później przekształcony w „Elvira’s Movie Macabre” szukali prezenterki, która byłaby w stanie rozsadzić ekran charyzmą. Peterson się udało i casting wygrała. Od tamtej pory wyrosła w popkulturze amerykańskiej na ikonę horroru. Dziś ma własną firmę, która sprzedaje koszulki, poduszki, płyty, antologie horrorów i inne produkty sygnowane jej nazwiskiem.

W 1993 roku stacja CBS postanowiła wyprodukować sitcom z Elvirą w roli głównej. Bohaterka wraca w nim do rodzinnego miasta, Manhattanu w Kansas i wraz ze swoją ekscentryczną, podstarzałą ciotką Minervą stara się wtopić w małomiasteczkowy tłum. Aby zarobić na utrzymanie, zajmuje się szemranym wróżeniem i sprzedażą kiepskich napojów miłosnych.
Po piętach depcze jej policja w osobie przystojnego gliniarza, którego Elvira postanawia uwieść, a na dokładkę, w jej drzwiach staje siostrzenica, prosto ze szkoły prowadzonej przez zakonnice. Dla seksownej, rozwiązłej Elviry to może być jednak zbyt wiele. Sytuację z kanapy komentuje gadający, czarny kot.

„The Elvira Show” ma wszystko, za co widzowie pokochali Elvirę. Bohaterka strzela zabawnymi onelinerami jak z rękawa, wygląda jak zwykle szałowo, ma świetne wyczucie i jak zwykle – niesamowity dystans do siebie. Tym bardziej więc dziwi, że choć pilot nakręcono z udziałem publiczności, śmiechy od czasu do czasu brzmią nieco wymuszenie. W wywiadzie dla serwisu „AV Club” Peterson przyznała, że klapa serialu mocno bardzo ją przygnębiła: – Byłam z niego dumna. Ale stała się dziwna rzecz. Producent, który miał podjąć decyzję o tym, które piloty dostaną zielone światło zachorował na zapalenie płuc. Zamiast niego przyjechał facet, który powiedział: „Nie możemy pokazać takiego dekoltu w telewizji”.

W 1996 roku stacja ABC odniosła gigantyczny sukces serialem „Sabrina, nastoletnia czarownica”. Jego główna bohaterka to nastolatka, która dowiaduje się, że jest wiedźmą. Mieszka z dwoma ekscentrycznymi ciotkami, a ich życiowe porażki komentuje zblazowany, czarny kocur. Brzmi znajomo, prawda? Przygody Sabriny były co prawda oparte na komiksowej serii, ale podobieństw nie da się nie zauważyć. Serial dystrybuowało CBS, Ale Peterson zrezygnowała z sądowej batalii: – Kto chciałby iść na udry z CBS i ich legionem prawników? – pytała w wywiadzie. I dodała, że jej supermocą jest to, że Evira jest niezależna. – Mogę robić co mi się podoba. Elvira należy tylko do mnie.