„Podwójne uderzenie”. Van Damme’a nigdy zbyt wiele

Aleksandre Dumas napisał „Korsykańskich braci” w pierwszej połowie XIX wieku. Nowela po raz pierwszy wydana została w roku 1844 i opowiadała o bliźniakach rozdzielonych tuż po narodzinach, którzy jednoczą się, aby dokonać zemsty. Opowiadanie filmowane było kilkadziesiąt razy, a główne role grali m.in. Douglas Fairbanks Jr., Gene Wilder oraz Donald Sutherland. No i Jean-Claude Van Damme. „Podwójne uderzenie” („Double Impact”) to film z 1991 roku, a więc z okresu, w którym Van Damme był bogiem kina akcji i nic jeszcze nie wskazywało, że w połowie lat 90. przeniesie się do podziemia Hollywood. JCVD chciał, aby film wyreżyserował Albert Pyun, z którym zrobił słynnego „Cyborga” z 1989 r . Pyun uznał jednak, że Van Damme grający bliźniaków to zbyt wiele, nawet dla niego.

fot. kadr z filmu

W 2012 r. wspominał nawet, że rozmowa o „Korsykańskich braciach” była ostatnią, jaką przeprowadził z Van Damme’em. Spotkali się na dachu budynku stojącego naprzeciwko siedziby legendarnej wytwórni Cannon Films. – Powiedziałem mu, że cała koncepcja „Korsykańskich braci” jest nieco naciągana. Doradziłem, aby skupił się na filmach akcji. Od tamtej pory nie rozmawialiśmy.
Van Damme chciał udowodnić widzom, że potrafi więcej niż tylko rozdawać finezyjne kopniaki. Wierzył, że zagranie braci, którzy różnią się charakterami pomoże mu to osiągnąć. Ostatecznie, na reżyserskim stołku zasiadł Sheldon Lettich, który w 1990 r. zrobił „Lwie serce” z Van Damme’em, miał więc pojęcie o tym, jak współpracuje się z legendą.
Musieli się dobrze dogadywać, bo po „Podwójnym uderzeniu” zrobili razem jeszcze dwa filmy – „Zakon” i „Korpus weteranów”. Oba powstały, gdy Van Damme grywał jedynie w kinach klasy C, przeznaczonych od razu na rynek wideo.

fot. kadr z filmu

Van Damme jako ciepłe kluchy

Fabuła „Podwójnego uderzenia” opowiada o Aleksie i Chadzie, bliźniakach, którzy zostali rozdzieleni w dzieciństwie tuż po tym, jak brutalnie zamordowano ich rodziców, na których wyrok wydała chińska triada. Chad ma szczęście – uratowany przez ochroniarza Franka i wywieziony za granicę może żyć z dala od przemocy i mafii, ale Alex – znaleziony przez pokojówkę i porzucony na schodach chińskiego sierocińca – musi walczyć o przetrwanie od najmłodszych lat.
Po 25 latach Frank i Chad prowadzą szkołę sztuk walki w Los Angeles, a Alex jest znanym zakapiorem. Frank postanawia przedstawić sobie braci i zabiera Chada do Chin. Bliźniacy nieszczególnie przypadną sobie do gustu, zwłaszcza, że Chad to raczej ciepłe kluchy, a Alex – groteskowo męski mafiozo, który nie rozstaje się z kubańskim cygarem.

fot. kadr z filmu

Zresztą Van Damme w podwójnej roli nie wypada tu zbyt dobrze. W obu jest karykaturalnie przerysowany. Kiedy jest Chadem, kamera uparcie pokazuje jego wyrzeźbione pośladki, a jego bohater jest na siłę zniewieściały. Alex z kolei to brutal, którego trudno polubić.
Pomimo tych różnic bracia zjednoczą się, aby pomścić śmierć rodziców, co da widzom jakieś 90 minut bezustannej akcji i gagów, z których niektóre balansują na granicy dobrego smaku. Van Damme po premierze opowiadał, że w prawdziwym życiu znacznie bliżej mu do delikatnego Chada, ale „Podwójne uderzenie” i tak nie pomogło mu w przełamaniu wizerunku twardziela. Jednak pomysł, aby grał więcej niż jednego bohatera spodobał się producentom i Van Damme powtórzył ten wyczyn kilkakrotnie, m.in. w „Strażniku czasu”, „Replikancie” i ostatnio – w serialu „Jean-Claude Van Johnson”.

fot. kadr z filmu

„Podwójne uderzenie 2”

W obsadzie „Podwójnego uderzenia”, oprócz dwóch Van Damme’ów, znaleźli się jeszcze m.in. Geoffrey Lewis („Kosiarz umysłów”), Alonna Shaw („Policyjny cyborg”), Corinna Everson („Ballistic” z 1995 r.) i legendarny Bolo Yeung – chińska ikona sztuk walki, gwiazda „Krwawego sportu” i „Wejścia smoka”. Na dalekim drugim planie przemyka długonoga Julie Strain – modelka, aktorka i legenda kina klasy B.
Film nie zdobył uznania krytyków, ale przypadł do gustu widzom, co świetnie widać po wynikach kasowych. „Podwójne uderzenie” kosztowało nieco ponad 18 milionów dolarów, a zarobiło niemal 81 milionów, co w 1991 r. było nie lada wyczynem.
Van Damme od czasu do czasu przebąkuje o sequelu „Podwójnego uderzenia”. Scenariusz jest już podobno gotowy. Chad miałby w nim być producentem filmowym pracującym dla dużego studia. Alex tymczasem ma kłopoty z chińską mafią, bo Chad podając się za bliźniaka napożyczał od triady pieniędzy. Alex postanawia więc pojechać do Los Angeles.
Co z tego wyjdzie? Zobaczymy. Jeśli będzie tak dobre jak serial „Jean-Claude Van Johnson”, w którym Van Damme śmieje się z siebie i swojej przemijającej sławy, to może warto będzie dać bliźniakom jeszcze jedną szansę.